

Mamy już 11 dni :-)
Życie małego jamnika jest cudowne, choć monotonne. Jemy, śpimy, mama wylizuje nam brzuszki. Czasami jakieś ciepłe ręce biorą nas do góry i wtedy troszkę się denerwujemy, ale pachną miło i przyjaźnie, więc chyba nie ma czego się bać. Bardzo urośliśmy, już wszyscy ważymy ponad pół kilo! Chyba niedługo otworzymy oczy, już najwyższy czas przyjrzeć się z bliska światu :-)


Rośniemy!
Tu my małe jamniki długowłose. Właśnie mija czwarty dzień naszego życia. To już bardzo dużo :-) Mamy się świetnie i rośniemy, jak pani mówi, jak na drożdżach. Żadne z nas już noworodki. Jesteśmy pełną gębą niemowlętami. Mamy grube brzuszki, mięciutkie futerka, bardzo sprawnie pełzamy po naszym domku i pomrukujemy. Mama-Nitka bardzo o nas dba, ma mnóstwo mleka i wylizuje nam brzuszki. Oprócz tego pilnuje, żeby ciocia Nora do nas nie przyszła. Widocznie jesteśmy jeszcze za małe


Urodziły się!
Wczoraj, 9 maja 2016, po południu NIRRTI NASIRA Kollapsar została pierwszy raz mamą. Bardzo jesteśmy szczęśliwi. Urodziła, zgodnie z przewidywaniami, 5 szczeniąt - 4 chłopców i 1 dziewczynkę. Wszystkie szczeniaczki są rude. Tata szczeniąt to Dvinskie Zori SHESTOY ELEMENT. Nirrti jest bardzo dzielną mamusią i znakomicie poradziła sobie sama podczas porodu, pomoc ze strony pani i Zosi była minimalna. Na razie wszyscy odpoczywają po trudach ostatnich dni, a Nora z daleka nasłuch


Majówka
W tym roku majówka pod znakiem oczekiwania na szczeniaki. Tylko wczoraj ruszyłyśmy z domu na wieś. Nora i Nitka uwielbiają wyprawy za miasto. Ale tym razem Niteczka wolała spokojnie poleżeć w cieniu na trawie. Widać, że "wielki dzień" już się zbliża :-) W każdym razie w domu wszystko gotowe do porodu. Czekamy z coraz większą niecierpliwością.